Każdy młody rodzic w pewnym momencie stawia sobie za cel nauczenie swojego dziecka odpowiedzialności. Może to zacząć się niewinnie, od poproszenia o pomoc podczas wykonywania codziennych czynności w domu. Pomóż mi wypakować naczynia ze zmywarki, poukładaj swoje zabawki w przeznaczonych do tego pudełkach, może teraz sam spróbuj rozwałkować ciasto na pierniczki. W pewnym momencie możemy dojść do wniosku, że nasza latorośl doskonale sobie już z tymi iście odpowiedzialnymi czynnościami radzi i możemy pomóc jej wejść na swojego rodzaju „wyższy poziom wtajemniczenia”.
Postanowione, sprawimy sobie zwierzaka. Najchętniej uroczą, puchatą kulkę słodkości, która będzie przynosiła nam czystą radość każdego dnia, a opieka nad nią stanie się prawdziwą szkołą życia i odpowiedzialności dla naszej pociechy. Niejednokrotne pierwszy wybór padnie na przedstawiciela najsłodszego chyba z gryzoni – chomika. Doskonały wybór, kompaktowy rozmiar, ilość obowiązków wydawać by się mogło ograniczona do niezobowiązującego minimum. Nakarmić, napoić, od czasu do czasu wymienić ściółkę w klatce, wybornie. Decydujemy się na ten życiowy krok.
Dobry i tani sklep zoologiczny
Rozpoczynają się nasze poszukiwania, najlepszym wyborem wydaje się tani sklep zoologiczny, najchętniej gdzieś w najbliższej okolicy naszego miejsca zamieszkania, bo i po co się w tej kwestii przeglądać. Chwytamy portfel w dłoń i wyruszamy na poszukiwania zwierzaka, opieka nad którym ma wyposażyć nasze dziecko w umiejętności miękkie niezbędne każdemu młodemu człowiekowi w przyszłości. Nie zastanawiamy się długo, wszystkie z nich są przecież obłędnie urocze. Do tego klatka. karma, nieco ściółki i innych niezbędnych rzeczy. Niezmiernie z siebie dumni wracamy do domu. Nasza pociech, lat kilka, już od pewnego czasu wyczuwała pismo nosem. Widząc puchatą, przeuroczą kulkę nie może opanować się z radości. W końcu dostrzegła w swoim istnieniu do bólu nasyconym animowanymi bajkami i grą na konsoli prawdziwy cel i sens. Ma swoje malutkie istnienie, nad którym będzie sprawować opiekę jak nad najcenniejszym skarbem. Pytanie tylko, jak długo ten stan euforii będzie trwał. Jak długo regularne uzupełnianie wody i karmy, wymienianie niemogącej pochwalić się najpiękniejszym zapachem ściółki i zbieranie bobków podczas zabawy poza klatką będzie rozrywką atrakcyjną dla kilkuletniego brzdąca . Nawet mimo najszczerszych chęci istnieje duże prawdopodobieństwo, iż w niewyobrażalnie krótkim czasie tak przedmiotowo potraktowany zakup zwierzęcia odbije się rodzicom nieprzyjemną, na długo pozostawiającą smak czkawką.